środa, 11 maja 2016

Sowy i balonik


Spodobało mi się malowanie niebieskich sówek. Tym razem występują w takiej odsłonie:





A tak wyglądają na sztaludze:



Tu bohaterowie drugiego planu:




W tym obrazie najtrudniejszą częścią była ta z balonikiem. Wcześniej siedziała tam sowa i robiła wygibasy. Ale nieprzekonujące. W końcu zrobiłam jej Undo i zastąpiłam balonikiem. Wciąż nie do końca mi się tu wszystko podoba, ale Olga czekała. Zlitowałam się nad nią i tym samym zakończyłam proces twórczy:>




środa, 4 maja 2016

Trzy Neurony

Po paru miesiącach wena twórcza do mnie wróciła i mam kolejny obraz. Obraz malowany chyba z 5 razy od początku. 




Na sztaludze prezentuje się tak: 



A jedno ze zbliżeń wygląda tak: 



Oczywiście warstwy poprzednich obrazów prześwitują bezlitośnie w kilku miejscach.

Poniżej wklejam obrazek-szkic, który narysowałam u moich rodziców kredkami.
Tak sobie bazgrałam dla zabawy, a potem na tyle mi się spodobało, że przeniosłam
to na płótno.